WIELKI DESIGN MAŁEJ SYPIALNI
Ważne aby było Nasze.
"Tam nasz dom gdzie nasze serce". W moim przypadku to dwa miejsca. Pierwsze w rodzinnym domu w Polsce a drugi tutaj w Irlandii.
Wynajmować czy kupować ? Jak kto woli i kogo na co stać ? Jedno jest pewne .
Nie rozumiem ludzi, którzy nie wnoszą nic swojego w przestrzeń nawet tę, w której są tymczasowo.
Nie mówię o wielkich remontach ani o zmianie okien na nowsze w czyimś domu . Chodzi mi bardziej o stworzenie własnej przestrzeni. Bezpiecznego gniazdka i poprawę samopoczucia. Aby czuć się jak w domu.
Kilka poduszek na kanapę w ukochanym kolorze, lampka czy dywanik nie spowodują ,że zbankrutujemy a na pewno poczujemy się lepiej.
W sklepach zdecydowanie jest w czym wybierać. Zaczynając od tych tanich zamienników kończąc na futurystycznej komodzie za bagatela 2000 euro. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Ja przywykłam już do przeprowadzek . Powód ? różny. Zmiana pracy, zamiana na lepsze czy większe.Póki co mam swój mały raj na ziemi i czuję się fantastycznie. Jasne,że w sklepach jest mnóstwo rzeczy, które chciałabym kupić. Na te wymarzone i z wyższej półki poczekam na swoje cztery kąty. Mam jednak takie mebelki, które dzielnie podróżują ze mną wszędzie.Ikea to prosty niezawodny styl. I chociaż parę rzeczy z tego sklepu umarło już śmiercią naturalną to te lepsze produkty cieszą się świetną kondycją po dzień dzisiejszy.
Pewnego dnia stwierdziłam,ze czas na remont.Wiosenne porządki i zapach świeżości. Wybór padł na sypialnię. Zabrudzone ściany i kolor magnolii przytłaczały. Wybrałam ciemny kolor oraz biel. Odcień grafitu, szarości ołówka pięknie współgra z bielą ścian i mebli.
Mebelki to Ikea Kallax toaletka z lustrem to również Ikea Hemnes . Dodatków z Ikei cała masa ale moje ulubione to te ze sklepu Harvey Norman
Serca na ścianę również.
Robiąc remont dobrze jest znależc na niego czas. Pochodzić po sklepach i posprawdzać konkurencyjne ceny.
Brak garderoby świetnie zastąpiła mi gablotka z butami. Buty są czyste i nie niszczą się w pudłach jak do tej pory. A o niektórych zapomniałam zupełnie. I teraz wracają do łask. Zupełnie zapomniałam,że przywiozłam tu także moje ślubne pantofelki ) , które nadają się na większe wyjścia do ekstrawaganckich stylizacji. Może nie wszystkim spodoba się pomysł z butami ale ja go uwielbiam.
A najważniejsze to nie przejmować się tym co mówią inni .Tylko robić swoje i po swojemu.
Nareszcie mam też półeczkę na nowości książkowe. I jeszcze jedna zaleta ikeowskich mebli. Możliwość spersonalizowania swoich szafeczek . Do każdej wnęki możemy dokupić osobno zamykane drzwiczki,
Jedyne co tu nie pasuje ale to już pewnie zauważyliście to brak krzesła do toaletki. Zamówione czeka na odbiór.Krzesło do toaletki zamówiłam w sklepie Argos i wygląda tak :)
Toaletka jest świetna. Posegregowane kosmetyki i mnóstwo miejsca w szufladkach spowodowały większe porządki w łazience ( ale o tym w innym wpisie ) . I... niestety zabiera dużo czasu na maseczki, makijaże i inne kobiece sztuczki.
Pojawił się u nas również stoliczek do łóżka na śniadanko .Czasem służy mi również jako podstawka pod komputer .
Podsumowując małym kosztem można zmienić swój mały świat na lepszy. Farby, kilka sztuk mebli i fajne oryginalne dodatki nadadzą klimatu każdemu wnętrzu.
Najważniejsze to mieć pomysł i działać.
A jak wy przywitaliście wiosnę?
Czy zrobiłyście już wiosenne porządki? Jak wygląda wasza metamorfoza?Wrzucajcie linki.
Tak było...
A tak jest teraz :)
Farba - Dulux
Szafki- Ikea
Toaletka - Ikea
Poduszki - Primark
Podstawka- Harvey Norman
Serca nad łóżkiem - Harvey Norman
Remont wykonała firma - Marcin Tomys Painter and Decorator
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz